Dzisiaj zrobiłam sobie dzień leniucha od internetu i profilu na Facebooku. Musiałam w pełni wykorzystać wspaniałą, jeszcze letnią pogodę. I tak był spacer z rodzinką z morskim klimatem w tle. Konieczne były też zakupy spożywcze, ot i odwiedziliśmy jeden z supermarketów, z którego wyszłam z 2 książkami w sumie płacąc za nie jedyne 7 zł ;) Bo jak tu przejść obojętnie obok kilku regałów obłożonych książkami i nagłówkami "przecena" ? Ja nie potrafię, bo uwielbiam czytać. Wiedzą o tym też moi przyjaciele, którzy na ostatnie urodziny podarowali mi książkę o Toskanii (swoją drogą marzę o wycieczce w to przeurocze miejsce - kto był to na pewno wie jak tam jest pięknie i jak dobrze można tam zjeść). Uwielbiam dopieszczać swój balkon, dlatego w moim koszyku znalazł się bluszcz i 5L ziemi (cebulki krokusa fioletowego i hiacyntów tylko czekają w szafce na odpowiednią chwilę na ich zasadzenie). Uprzątnęliśmy z moim M. trochę mieszkanie, a po zjedzeniu obiadu mogę wreszcie rozłożyć się w moim wygodnym fotelu i odpoczywać.
A Wam jak minął ten piękny i słoneczny dzień?
pinterest.com |
pinterest.com |
pinterest.com |
pinterest.com |
Klaudia
Serce Do Wnętrz
Serce Do Wnętrz
Klaudia! Ja nie leniuchowałam. Dzisiaj kończyła odnawianie starej skrzyni. Parę razy walnęłam się młotkiem i poparzyłam palce, ale satysfakcja wynagrodziła wszystko. Jeszcze zdążyłam poleżeć na hamaku i pomarzyć o przeprowadzce do lasu, bo miasto mnie męczy.
OdpowiedzUsuńK.
Całe szczęście, że nic się nie stało! Z niecierpliwością czekam na zdjęcia metamorfozy skrzyni w którą wkładasz tyle serducha. Pozdrawiam ! :)
Usuńuwielbiam takie weekendy właśnie wybieram się na działkę trochu odpocząć :)
OdpowiedzUsuńfajnie spędziłaś dzień :D
OdpowiedzUsuńobserwuje !
julcia102030.blogspot.com
CZasem takie leniuchowanie jest wręcz wskazane :)
OdpowiedzUsuńMiłego dnia zycze
Świetny blog!
OdpowiedzUsuńzapraszam po wyóżnienie